czwartek, 24 listopada 2011

Can we be friends?

Zaczęło się od tego, że ktoś z moich znajomych polubił ich lookbooka na Facebooku(jakież to silne narzędzie oddziaływania) co skusiło mnie do jego obejrzenia, potem był zachwyt, następnie okazało się, że pojawią się na Ściegach Ręcznych w Poznaniu, kolejnym krokiem było głębokie uczucie i nowy nabytek w szafie - tak można krótko opisać historię mojej znajomości z marką Friends with Benefits.Dziewczyny ją tworzące poznały się studiując projektowanie ubioru w Poznanie. Łączy je przede wszystkim zamiłowanie do prostoty i chęć tworzenia ubrań, które będą wyglądały dobrze nie tylko na szczupłych modelkach, ale także na kobietach o bardziej krągłych kształtach. Inspirują się przede wszystkim formą - w ich ubraniach widać zabawę z proporcjami, z przenoszeniem ciężaru sylwetki z jednych partii ciała na inne, podkreślaniem typowo kobiecych atutów - w wielu projektach znajdziecie wyraźnie zaznaczoną talię. Wszystkie ubrania wykonane są z bardzo przyjemnych dzianin, wełny i bawełny. Dominujące kolory? Szary, granat, czerń, biel i ...brzoskwinia! Wśród tych minimalistycznych barw, wygląda jak niezwykle ważna kropka nad i. Dla mnie trochę definiuje całą kolekcję - prostą a tak ciekawą. Co również bardzo ważne, ubrania spod szyldu Friends with Benefits można nabyć w bardzo atrakcyjnych cenach - jak dziewczyny same mówią - ich pierwszym kryterium przy pozycjonowaniu marki, było to czy same mogłyby sobie na podobne cenowo projekty pozwolić.
Jeżeli jesteście zainteresowani(a na pewno jesteście!) ubraniami projektowanymi przez dwie zdolne Poznanianki zaglądajcie na profil marki Friends with Benefits na Facebooku. W zakładce showroom jest już uruchomiona sprzedaż internetowa - można więc poszaleć.
Pochwalę Wam się tylko, że sama stałam się posiadaczką szarej marynarki i jestem bardzo zadowolona! Jak Wam podoba się kobiecość wg Friends with Benefits? 











źródło: facebookowy profil Friends with Benefits

10 komentarzy:

  1. Właśnie sobie przypomniałam ze po ostatnich targach mialam sie do nich odezwac po moja marynarke:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bezowy plaszczyk i czarna sukienka z falbana mistrzyk bardzo bardzo mi sie podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne te rzeczy :)


    dodaje do obserwowanych i zapraszam Cię serdecznie do śledzenia moich wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie fajna ta ostatnia bluzka z kapturem. No i kolor. Mniam.

    OdpowiedzUsuń
  5. gdzie można kupić ich rzeczy?

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę tylko takich pozytywnych recenzji

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam, przygotowuję posta i cieszę się, że kolejna tego typu marka nam wyrasta - właśnie tego typu ubrań potrzebujemy zawsze (i wszyscy)!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcie nr 4, płaszcz jest obłędny.Aaaa chciałabym taki mięć! Sukienka pod nim też niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko można kupić pisząc do dziewczyn na maila - znajdziecie go na ich facebookowym profilu. Tam też można kupić niektóre elementy kolekcji w zakładce showroom. Naprawdę polecam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam, a ja nie podzielam tych zachwytów. Mi podoba się szare wdzianko z suwakiem na skos i granatowa sukienka. Reszta to jednak trochę przerost formy.
    Koszmarne, w mojej opinii, są propozycje na zdjęciu 1 i 3 od dołu. Widać jakiś potencjał wiec może się dziewczyny odnajdą. Życzę powodzenia. A co dla tych co nie zagladają na fejsa ? Zadnej możliwości kontaktu ? BM.

    OdpowiedzUsuń