poniedziałek, 22 sierpnia 2011

When leafs fall then sleeves come

Jesień zbliża się do nas wielkimi krokami i choć dzisiaj pogoda za oknem typowo letnia, to pomyślałam, że może niektórzy z Was myślą już o garderobie na nadchodzącą porę roku. Z pewnością warto przejrzeć pokazy mody na jesień - o moich ulubionych napiszę Wam wkrótce - spodziewajcie się wielu wzorów, nasyconych kolorów a z drugiej strony minimalistycznych form i metalicznego połysku. Kolekcje, które projektanci zaproponowali w tym roku wyjątkowo mi się podobają i na jesień czekam z utęsknieniem, czeka na nią też mój nowy sweterek od Mariusza Brzezińskiego  - jak tylko nastaną chłodniejsze dni z pewnością Wam go pokażę w mojej stylizacji.
Nie jest już pewnie dla Was tajemnicą, że jestem wielką fanką Zary  - większość moich ubrań pochodzi z tego sklepu. Oczywiście narzekam na słabą jakość ich materiałów i wykonania, ale nigdzie indziej nie mogę znaleźć niczego co by bardziej odpowiadało mojemu gustowi (chociaż ostatnio inwestuję trochę w ubrania od młodych projektantów). Tak więc dzisiaj przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych propozycji hiszpańskiej sieciówki na jesień. Jak sami widzicie jest kolor, jest ciekawy krój i metaliczny połysk. Co Wy na to?











źródło: zara.com

3 komentarze:

  1. Na Zarę można nrzekać, bo jakość, bo ceny, bo inne... ale większość wzorów ma naprawdę fajnych. Czy w tej koszuli dobrze widzę ozdobniki na kołnierzu? Świetny detal! Moja jesień będzie bezzakupowa, więc muszę radzić sobie z zeszłorocznymi (i starszymi!) ubraniami, ale mam nadzieję, że na wiosnę poszaleję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja straciłam cierpliwośc do Zary:nie wchodzę tam i nie kupuję. Podoba mi się tylko pierwszy zestaw. Natomiast co do własnych zakupów to nastawiam się na polskich projektantów i z sieciówek: H&M, bo widziałam kilka rzeczy które będą mi pasowały do skórzanych spódnic:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zara always seems to know what we want to have.

    xo
    agnes / iiiinspired

    OdpowiedzUsuń