piątek, 28 grudnia 2012

The jacket: inspire!

Dzisiaj mam dla Was porcję inspiracji z marynarkami w roli głównej, wybrałam dla Was te które lubię najbardziej, choć niektóre z nich pewnie nigdy nie znajdą się w mojej szafie. Zapraszam do oglądania!

#1 - oczywiście Taylor Tomasi Hill(przepraszam, ciągle ją uwielbiam!). Pięknie zdobiona marynarka, w trochę barokowym stylu to świetny pomysł dla miłośniczek czerni - ożywi wszystko co mają w szafie. Ta dodatkowo ma piękne klapy i mankiety.


#2 - prosta szara marynarka, pasiak pod spodem, trampki - i świetna stylizacja gotowa. Podwinięte mankiety sprawiają, że dość klasyczna marynarka wygląda bardziej sportowo.

#3 - kultowymi uczynili je Michael Jackson a potem Balmain, moim zdaniem świetnie pasują tylko do obcisłych spodni i bardzo proste bazy. Marynarki a la mundury to kolejny punkt na mojej zakupowej liście!

#4 - dłuższa marynarka - takiej jeszcze w swojej kolekcji nie mam, przyda się jako płaszczyk na cieplejsze dni i trochę jak sukienka na poniższym zdjęciu. Koniecznie czarna!


#5 - uważam, że najlepsze połączenie marynarki to te najprostsze - z koszulą. Zobaczcie jak świetnie wygląda koszula w kratę i najzwyczajniejsza granatowa marynarka. Zwróccie też uwagę na fantastyczny patent na ,,wyciągnięte'' mankiety :-).


#6 - skórzana, ale nie ramoneska - takiej szukam. Musi być wykonana z bardzo cienkiej skóry - nawet eko. Może znajdę coś podobnego na przecenie w Zarze?


#7 - mistrzyni gatunku - Emanuelle Alt - jest wielbicielką białych marynarek, a ja w ślad za nią. Moim zdaniem dużo lepiej wyglądają do ciemniejszej bazy, powinny mieć też bardziej smokingowy, męski krój.


#8 - podobno już zupełnie niemodne - marynarki w militarny wzór. Myślę, że chętnie skusiłabym się na jakąś w rozsądnej cenie - tutaj urzekło mnie jej połączenie z prostą czerwoną kopertówką, ciekawy akcent!


#9 - zupełnie nie dla mnie, ale polecam wszystkim odważnym - marynarka w kolorze fluo. Sprawia, że każda stylizacja wygląda wyjątkowo a już od paru sezonów mocne kolory to jeden z głównych trendów na ulicach światowych stolic mody.


#10 - niezwykły krój ta marynarka zawdzięcza ,,odgiętym''(straszne słowotwórstwo praktykuję w tym poście)klapom. Takie ich ułożenie wydłuża sylwetkę - jeśli tak jak poniżej - marynarka ma także wycięcie w talii, znaleźliśmy ideał.


5 komentarzy:

  1. Marynarka to świetny element w garderobie, choć odkryłam je zupełnie niedawno. Na razie w swojej kolekcji mam dwie, jedną czarną klasyczną i drugą krótsza, bez klap. Mam nadzieję, że podczas wyprzedaży uda mi się zapolować na jakąś w stylu męskim lub biało-czarną ;) A ty ile masz marynarek ;)?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jakoś marynarek nosić nie potrafię :(

    OdpowiedzUsuń
  3. mam trzy marynarki: czarną, szarą oversize i bordową (kolor sezonu) i przyznam, że są wspaniałe! Można mieć elegancki garnitur i nosić je ze zwykła bluzką... Na wiosnę będę polować na różową, tak infantylnie mi się zamarzyło ;)
    theblackestroom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne stylizacje! :)
    http://www.okomody.blogspot.com
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam marynarki. Ta z numerem 5 jest moim zdaniem najlepsza - sam posiadam coś w tym stylu. Polecam!

    OdpowiedzUsuń