wtorek, 26 kwietnia 2011

Dyplomy MSKPU

Słyszycie czasem rozmowy starszych ludzi w środkach transportu, jak to ,,dzisiejsza młodzież'' nie jest zdolna, jaka to niewychowana i wulgarna? Pomimo iż zdarza się mi to niezwykle często i czasem ze smutnym westchnięciem muszę im przytaknąć, to jednak wydarzenie o którym dzisiaj chcę Wam napisać totalnie zaprzecza wcześniej przytaczanym twierdzeniom.
Ale do rzeczy! W środę 20 kwietnia miałam przyjemność brać udział w pokazie dyplomowym Międzynarodowej Szkoły Projektowania i kostiumografii w Warszawie. Przyznam szczerze, że miejsce wybrane przez organizatorów nadaje się wprost idealnie na pokazy mody - mowa oczywiście o Arkadach Kubickiego. Odnowione wnętrza, profesjonalnie urządzony wybieg i fantastyczne oświetlenie - czego chcieć więcej? Oczywiście, żeby sama moda również zdumiewała i zachwycała. Może zacznę od tego, że ilość prezentowanych kolekcji(41!) była trochę zbyt przytłaczająca, po 25 zaczęłam się trochę nerwowo kręcić i czekać na choćby 5-minutową przerwę, ale się nie doczekałam. To oczywiste, że wszyscy Dyplomaci chcieli się pokazać, i tak w dość okrojonej wersji, ale chociaż jedna przerwa dodałaby całemu eventowi świeżości i pozwoliła by mi  bez zbędnego patzrenia na zegarek oglądać ich kolekcje.
Co do kolekcji właśnie, to z Agą z Jagadesign.com miałyśmy dość sprzeczne uczucia. Parę podobało nam się bardzo, kilka kompletnie nie a zdarzały się takie w których jedynie pojedyczne elementy były warte uwagi. Po głębszych przemyśleniach i obejrzeniu zdjęć po raz n-ty stwierdzam, że jest jednak gorzej niż lepiej. Mało w projektach naszych młodych twórców świeżości, oryginalności, ale też prostych, czystych form, które tak kocham. Mało kunsztu krawieckiego i dobrych wykończeń. Oczywiście mam swoje perełki, które Wam niżej przedstawię, ale resztą nie jestem zachwycona. Podobało mi się oddzielenie projektów o typie kostiumów od odzieży raczej użytkowej. Jeśli chodzi właśnie o nie, to nie jestem specjalistką od kostiumografii, ale na oko miłośnika mody prezentowały się niesamowicie - był piękne i bajkowe. 
Projekty, które prezentuje Wam niżej z wielką chęcia widziałabym w swojej szafie - kto wie może uda mi się coś z nich nabyć. Są  proste i dość klasyczne, ale świetnie skrojone, a materiały z których są zrobione przetrwają lata. Czy nie o to tak naprawdę chodzi w modzie?

Ta kolekcja zdobyła moje serce dzięki kolorom, jak Wiecie w tym sezonie kocham pomarańcza, a tutaj było go naprawdę dużo. Trzymam kciuki za tę projektantkę, myślę, że kiedyś, może już niedługo, odniesie duży sukces:)
www.zeberka.pl, Marta Smolarczyk

W tej kolekcji moją uwagę przykuły miętowe marynarki, kocham ten kolor!
www.zeberka.pl, Paulina Łukasiewicz
I dwa trochę bardziej dokładne zdjęcia, zwróćcie uwagę na piękne detale i nietuzinkowy kształt marynarek - piękna linia ramion - niby futurystyczne ale ciągle ready-to-wear.

Paulina Łukasiewicz
Paulina Łukasiewicz

Futuryzmu w ogóle było dużo - w formie samych ubrań ale i dodatków. Ta kolekcja spodobała mi się bo te właśnie futurystyczne formy podane były w dość lekkiej i jakby melancholijnej konwencji. Ciekawe połączenie!
Dominika Piekutowska - Szwed

Najbardziej kontrowersyjna kolekcja wieczoru - nie przypadła mi do gustu, chociaż rozumiem i w pewien sposób akceptuje jej przesłanie. Z jednej strony cieszę się, że młodzi twórcy chcą w swoich pracach wyrazić jakiś głębszy sens, ale ciągle nie wiem jak to nosić.
Michał Szlasa

Na koniec moja ulubiona kolekcja. Prosta, elegancka, beżowa - trochę odmiany po kolorowym zawrocie głowy tego sezonu. Formy były czyste a kolory przygaszone, zakochałam się w tych ubraniach !
Joanna Bielenica
Joanna Bielenica
Joanna Bielenica
Mój faworyt całego pokazu dyplomowego MSKPU - piękna beżowa sukienka z czarną lamówką i kołnierzykiem - chcę ją teraz i natychmiast!
Joanna Bielenica
Joanna Bielenica

7 komentarzy:

  1. Jak dla mnie najlepsze ciuchy nosi Joanna Bielenica :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta też była moją faworytką. Lubię i cenię minimalizm, bo pasuje zawsze i wszędzie. Mam nadzieję, że przy kolejnej okazji też będzie nam dane razem komentować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdjęcie 5 jest źle podpisane, autorką projektu nie jest Nina Królikowska, tylko Dominika Piekutowska-Swed :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stroje z kolekcji Joanny Bielenicy można zakupić na stronie: www.dulna.saweczko.pl/sklep
    Zapraszam również na: www.dulnasaweczko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Często trafiam na rewelacyjne projekty, czytam bio projektanta...i MSKPU :) Dlatego tak żałowałam, że nie mogę się wybrać! Szczerze mówiąc nie zwróciłam uwagi, przeglądając zdjęcia w innym portalu, na marynarkę Pauliny Łukasiewicz...a szkoda. Ale ostatnia kolekcja - widziałam i zachwycam się!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza sukienka od Joanny Bielenickiej jest piękna :D Chociaż widziałabym ją w pudrowym różu :) Ale tak też jest pięknie :) Moda nieużytkowa i to wydziwianie mnie nie przekonuje. Może to ciekawie wygląda na zdjęciach, ale wolę jak się trzyma z daleka od wybiegów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, przekręciłam nazwisko projektantki - przepraszam i biję się w pierś :)

    OdpowiedzUsuń