czwartek, 13 września 2012

Off!

Muszę się Wam przyznać, że już odliczam dni do urlopu - zwykle wyjeżdżam na wakacje we wrześniu by uniknąć dwóch zjawisk, których nienawidzę czyli tłumów i upałów. W tym roku wybraliśmy wraz ze znajomymi mało uczęszczany region Hiszpanii - Costa Blanca, planujemy też zwiedzić Walencję i zobaczyć okoliczne parki narodowe - plan na tydzień pobytu, więc niestety niezbyt intensywny. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić dla Was kilka zdjęć i po powrocie napisać jakiś post o moich wakacjach:) Jeśli chodzi o tego typu wyjazdy to nie lubię pakować zbyt dużo, bawią mnie ludzie, którzy szykują oddzielną stylizację na każdy dzień, pakują 10 par butów i tonę dodatków. Ja stawiam przede wszystkim na dobrą zabawę, poznawanie nowych miejsc i wygodę. Dlatego w mojej walizce znajdziecie proste t-shirty, płaskie sandały, jeansowe szorty i torbę przez ramię. Zamykam się w 3 sprawdzonych kolorach: bieli, czerni i szarości. Oprócz typowych basiców zabiorę także tunikę od Basty, wielką torbę Bagaszu i spódnicę maxi z HI-ENDu. Mam nadzieję zmieścić także analogowy aparat i coś do poczytania - błogie lenistwo na plaży nie jest dla mnie, zawsze muszę mieć pod ręką jakąś lekturę. 
A co Wy zabieracie ze sobą na wakacje? Tak jak ja, stawiacie na wygodę czy długo myślicie nad stylizacjami;)?


5 komentarzy:

  1. Nad stylizacjami myślę tylko w kontekście czy dana rzecz pasuje do pięciu innej (walizka), czy do jednej (wynocha z walizki). Plus: czy w połączeniu z 3 innymi rzeczami będzie mi wystarczająco ciepło :) Miłego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na wakacje jade odpoczac, takze czesto wygladam jak typowa turystka. Szorty, tanktopy, kilka tiszertow, luzna koszula, moze jakas wakacyjna sukienka, wygodne buty i kapelusz przeciwsloneczny. Wazne zeby bylo luzno i wygodnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam w szafie raczej rzeczy, w których czuję się źle, są niepraktyczne i niewygodne (to chyba uroki bycia uczennicą. ; )), więc raczej nie mam problemu ze spakowaniem się, chociaż czasami mam różne dziwne pomysły w stylu "zabiorę ze sobą 1000 rzeczy, a co tam!". Zresztą gdzie bym nie pojechała, to zawsze jest zdecydowanie za dużo sklepów z ubraniami, więc nawet jeśli czegoś by mi zabrakło, to specjalnie bym nie rozpaczała. ; ))

    Miłych wakacji. ; ))

    OdpowiedzUsuń
  4. this is incred, love the outfit, laid back chic is awesome
    Great post, thanks for sharing!

    if you like we can follow each other on bloglovin :)
    let me know!
    STYLE DECORUM

    OdpowiedzUsuń
  5. Udanych wakacji :)
    ja na urlop zapakowałam dwie pary spodni i masę koszul, dało radę :)

    OdpowiedzUsuń