niedziela, 19 lutego 2012

Co z tym Tatuum?

Pewnie większość z Was zna i kojarzy Joannę Bojańczyk - Ci którzy teraz ją googlują - wstydźcie się. Dla mnie to prawdziwa ,,pierwsza dama'' polskiego dziennikarstwa modowego a także ciekawie pisząca blogerka. Pamiętam jak w jednym z artykułów w ,, Twoim Stylu''(chyba dotyczył słynnym apaszek Hermesa) pisała, że jej znajomi z zagranicy zawsze będąc w Polsce wpadają do Tatuum po świetne gatunkowo apaszki. Może pamiętając te słowa zajrzałam sobie do tego co ta wyżej wspomniana polska marka proponuje na nadchodzącą wiosnę. Spotkała mnie duża niespodzianka, gdyż wcześniej kojarzyła mi się z ubraniami dla konserwatywnych Pań po 40-stce a zobaczyłam super nowoczesną, architektoniczną kolekcję, której niedaleko do tak uwielbianego przeze mnie szwedzkiego minimalizmu Acne czy Philipy K. Oczywiście, żeby trochę zmniejszyć szok dodam, że jest to linia Unique - czyli pewna alternatywa dla stałego wizerunku marki, zaprojektowana przez Rafała Gmerka. Ubrania są proste, ale jednocześnie ciekawe. Projektant stawa na konstrukcję - nierówne szwy, schodzące się w nieoczekiwanym miejscu, asymetryczne długości, są przezroczystości, jest też sporo sportowego charakteru - moim zdaniem klucza do nadchodzącej wiosny. Kolory podkreślają ducha kolekcji - dużo bieli, jasnego, zimnego beżu, ale pojawia się też kobalt i malina(jak dla mnie zupełnie niepotrzebnie ale o tym zaraz).
Dość jednak tego słodzenia, w tym poście Tatuum Unique trochę się też dostanie. Jak przed chwilą wspomniałam zupełnie nie rozumiem wprowadzenia do kolekcji dwóch kolorów, które moim zdaniem są już lekko ,,przenoszone'' i królowały przez cały 2011 rok, doprowadzając przynajmniej mnie do zupełnego nimi znudzenia. Czy nie warto było iść w coś ciekawszego? Może delikatna mięta i cytryna?
Kolejną wadą jest też sposób przedstawienia kolekcji - na stronie Tatuum znajdziecie zdjęcia, które według mnie raczej zniechęcają do kupna tych ubrań. Nawet nie potrafię Wam konkretnie powiedzieć, co jest w nich nie tak - czy to wina oświetlenia, modelki a może mało kreatywnego stylisty? Według mnie, wyglądają jak zdjęcia chińskich wytworów, którymi zalane jest allegro - a szkoda, bo moim zdaniem, same ubrania są naprawdę bardzo ciekawe - z pewnością obejrzę je w sklepie.









14 komentarzy:

  1. Mam kilka podobnych spostrzeżeń. Po pierwsze również uważam, że Joanna Bojańczyk jest prawdziwym/jedynym (?) polskim modowym guru przez wielkie G. Byłam pod wrażeniem, gdy kiedyś w TS przeczytałam wywiad z panią Joanną o jej drodze do mody, wspomnieniach z Paryża z czasów Coco Chanel - przeżyła sytuacje o których inni polscy znawcy mody nawet nie marzą. Również za rekomendacją JB zerknęłam do Tatuum na linię Unique - niektóre sztuki są na prawdę fajne, ale rzeczywiście twórcom trochę zabrakło fantazji w sposobie prezentacji kolekcji. Jeśli zobaczyłabym ją wyłącznie w necie, pewnie nic bym nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! To wielka szkoda, gdyż jest mnóstwo klientów, którzy najpierw oglądają w necie, potem idą do sklepu. Też czytałam ten wywiad z JB i bardzo mi się spodobał, miałam też okazję spotkać ją na Fashion Weeku - pamiętam, że oburzyła się wtedy na dziewczynkę, która zasłaniała jej wybieg - taka trochę nasza polska Anna Wintour:)

      Usuń
    2. No proszę, a czytając jej felietony często myślę sobie "ale normalna babka, jak na polski szołbiz ma całkiem realistyczne podejście do niektórych rzeczy...":) A list do Maryli niestety przegapiłam, muszę go w takim razie poszukać.

      Usuń
  2. Na Tatuum spoglądam dokładniej od FW i ich pokazu, kilka rzeczy na stronie internetowej wpadło mi w oko, ale w sklepie już nic - nie wiem, czy Unique jest tylko w wybranych salonach? Przy stylizacjach rzeczywiście momentami coś zgrzyta, w ogóle nie lubię, kiedy modelkom odcina się głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem jak to jest z tym Unique ale postaram się wywiedzieć w sklepie. Sprawa z głową też mnie męczy: czy modelka miała ładne ciało a brzydką twarz dlatego ją obcięto?:p

      Usuń
  3. Felietony pani Bojańczyk lubię i regularnie czytam, zarówno te w Twoim stylu, jak i na blogu w Rzp. Chociaż swego czasu bardzo mi się nie spodobał "list" do Maryli Rodowicz zamieszczony na blogu właśnie i od tamtej pory czuję jakby mniejszą sympatię do pani Joanny. Kolekcja Tatuum faktycznie zaprezentowana średnio, tak średnio, że patrząc na powyższe zdjęcia chyba nic bym nie wybrała. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam ten list - cóż , ja go Pani Joannie wybaczyłam, ale też się zastanawiałam trochę o co chodzi;)

      Usuń
  4. Przyzwoita kolekcja- jeśli chodzi o formy. Określiłabym ją jednak jako odrobinę, no nie wiem, mdłą? No i fakt, prezentacja kiepska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że właśnie to wrażenie ,,mdłego'' wizerunku potęgują zdjęcia, tło, oświetlenie, modelka, bez tego pewnie wyglądałaby nowocześnie i minimalistycznie:)

      Usuń
  5. Również jestem ciekawa czy ta kolekcja dostępna jest tylko w wybranych salonach?
    Niektóre propozycje są dość ciekawe, szkoda, że tak mocno oświetlone i na białym tle przy dość białych ubraniach. Chcieli zrobić klasyczny lookbook...

    pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzę jak z dostępnością:) Chcieli zrobić klasyczny lookbook ale coś nie wyszło:P

      Usuń
  6. Patrzę na te zdjęcia i potem nie widzę ich na stronie. Trochę to nie poważne, nie sądzisz Milena? Po co reklamować coś czego nie można kupić? Chociaż może nie potrafię szukać na stronie Tatuum. Generalnie kolekcja mi się podoba, z chęcią bym coś znalazła w mojej szafie. Myślę, że to na tyle uniwersalne ubrania, że można je z łatwością łączyć z innymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to zezłościło, bo chciałam np. poznać ceny a tu klops, nigdzie nie ma tych produktów. Kolejny minus dla Tatuum!

      Usuń
  7. Bardzo lubię ich ubrania, nigdy nie widziałam tam ciuchów dla konserwatystek... ale to kwestia gustu :) zaglądam tam często jednak ceny bardzo mnie zniechęcają... są wręcz śmieszne... niestety...


    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń